Ból odcinka lędźwiowego
Dość częsta, klasyczna wręcz sytuacja.
Jednak przyczyny mogą być różne i w uzależnieniu od nich efektywność terapii jest rożna.
Niektórzy musza zająć się zwiększeniem dawki ruchu pełnostawowego przez prace siedzącą, inni muszą zająć się dietą pod kątem zaburzonej perystaltyki jelit, kolejni muszą poukładać sprawy rodzinne lub zawodowe żeby nie stymulować się w obszarze lędźwiowo krzyżowym emocjonalnie, a jeszcze są przypadki bardziej skrajne, gdzie mamy doczynienia z sympatykotonią (wzmożone pobudzenie współczulne) u których trzeba działać globalnie i zacząć od zmiany podstawowych nawyków codziennego życia bo praca lokalna nie przynosi odpowiednich rezultatów z racji przestymulowania całego układu nerwowego i przewlekłej determinacji prozapalnej, w tym wypadku sprawdza się praca z nerwem błędnym.
Pamiętajcie chodząc do różnych specjalistów – każdy operuje pewnym zasobem wiedzy i narzędzi diagnostycznych, możliwości są skończone i coś może nam umknąć. O ile ktoś nie ma złej woli w pomaganiu innym (np. zależy mu/jej tylko na mamonie) to z pewnością chce wam pomóc na tyle na ile potrafi najlepiej
Wczoraj były przypadki zróżnicowane, proste z szybkim rezultatem, takie, które wymagają pogłębienia diagnostyki o obrazówkę i najpewniej wspomagania wyciszenia przewlekłego stanu zapalnego do powstania, którego przyczyniły się stosowane w nadmiernej ilości „blokady”. Był też przypadek sympatykotonii z arytmią wymagającą pogłębienia diagnostyki u kardiologa, w tym też przypadku zażegnanie bólu pleców i nogi mimo przywrócenia pełnej mobilności stawowej nie jest proste i wymaga wiekszego zaangażowania w codziennym życiu.
No i była też kontrola posturalna dziecka u którego korekta rotacji i skrzywienia bocznego kręgosłupa poszła bezproblemowo na dwóch wizytach (pooperacyjne zaburzenia napięciowe).